Nowy sezon - nowe zabawy
Stuka mi na wolnych obrotach (GT 200 L). Mam założony wariator J.Costa.

Tam są "paluszki" zamiast rolek. Przejechałem na tym około 5000 km.
Chciałem sprawdzić co to właściwie stuka zdejmując sprzęgło i wariator. Po uruchomieniu można by posłuchać czy to nadal stuka czy już nie. Założenie proste ale...

1. dzwon sprzęgła siedzi na osi jak zamurowany. Na Youtube widziałem, że faceci sobie go zdejmują po odkręceniu pokrywy bez problemu.


2. po drugie doszedłem do wniosku, że uruchomienie silnika bez pokrywy może być problemem bo oś rozrusznika bez pokrywy nie ma podparcia z jednej strony.
Chyba taka próba może zrobić szkodę na zębatkach


- Czy można próbować zdjąć dzwon przy pomocy ściągacza? Czy go czasem nie zwichruję?
- Czy można uruchomić silnik GT 200 bez założonej pokrywy?

Z tej wymiany opinii zrozumiałem jednoznacznie, że bez pokrywy lepiej nie uruchamiać. Jak to pracuje oczywiście widziałem na innych modelach. Ryszta opinii na temat tych dźwięków nie jest jednoznaczna. Rzeczywiście w mojej GT 200 pasek wygląda na za długi. Może uruchamiać środkową rolkę i czasem ocierać o obudowę. Pasek na oko jest jednak ok. No i niepokojące stukanie w okolicy wariatora występuje na postoju. Wtedy chyba stoi wariator, pasek i sprzęgło...?

To dość częsta przypadłość w gt200 jednak ,,kosmetyczna". Nie wpływa na użytkowanie ani nie oznacza że coś się sypie, czasem może tylko drażnić. Zdarza się nawet w modelach z bardzo małych przebiegach. Możesz założyć markowy pasek OEM i nowe oryginalne rolki i będzie to samo, a czasem byle ...... co i przestanie. Są dwa wyjścia, albo zignorować i jeździć albo dociec przyczyny i ją usunąć. Daj znać jeśli udałoby ci się to poprawić bo to dość ciekawy i chyba popularny temat.

Na tym filmiku widać, że pasek jest ewidentnie bardziej naciągnięty niż w mojej vespie:
https://www.youtube.com/watch?v=ZgJaQOW ... A0&index=6
Mimo, że grubość paska mam w normie: 20,8 mm - to chyba coś jest nie tak.

Zatem może to być długość paska. Ciężko to w eksplotacji zweryfikowc bo nie wymienia się go często. Jedyną skuteczną metodą byłoby odpalić bez oslony oczywiscie na wolnych obrotach i zobaczyć?

Zobaczenie ruchu paska bez założonej osłony byłoby najlepszym rozwiązaniem. Jednak bendiks rozrusznika nie ma podparcia w osłonie. Przy próbie odpalenia wystrzeli z gniazda po przeciwnej stronie jak strzała. Wobec braku rozrusznika - koniec z myślą o uruchomieniu maszyny . Zamówiłem pasek - zobaczę co będzie po wymianie. Może stuki zanikną?

A odpalanie za pomocą wiertarki? Wyjmujesz bendiks i lecisz z tematem. Musisz zamotać tylko odpowiednią końcówkę, co chyba też będzie problematyczne...

rammst54 pisze:A odpalanie za pomocą wiertarki? Wyjmujesz bendiks i lecisz z tematem. Musisz zamotać tylko odpowiednią końcówkę, co chyba też będzie problematyczne...

To by było możliwe, gdy już wszystko wybebeszone. Gdyby wymyślić jakiś uchwyt nie niszczący gwintu na osi... Cała rzecz jednak w tym aby widzieć jak to chodzi gdy pasek założony. Sam bendix oczywiście można wyjąć aby przypadkiem nie zatrybił.

Czy te stuki masz tylko na zimnym czy caly czas?

Stuki są niezależne od temperatury. Są jednak mniejsze, gdy podkręcę wolne obroty. Zanikają gdy dodam gazu i koło zaczyna się kręcić (nawet stojąc na podstawce). Przy większych obrotach nic dziwnego nie słychać.
Właśnie wymieniłem pasek i łożysko w pokrywie. Używałem klucza dynamometrycznego. Nic tam nadzwyczajnego nie odkryłem. Nowy pasek jest tylko o 0,7 mm szerszy niż stary. Zresztą ogólnie stary nie wyglądał źle. Vespa ładnie i płynnie przyśpiesza. Wydaje mi się, że mogą stukać kołki wariatora J.Costa. Są lekko zużyte ale całkiem jeszcze dobre.

Według tego co widziałem na youtube - nadal nadają się do eksploatacji.
Wariator ten pracuje z ciężarkami o charakterystyce:
Średnica: 16mm
Długość: 25mm
Ciężar: 11g
Ilość: 12 sztuk
Nike wymieniłem bo nie znalazłem sklepu. Może ktoś takowy zna?
Cały wariator można kupić np. tu:
http://www.racing-planet.pl/291850-wari ... r-200.html

Stuki nie pochodzą od zaworów. Zawory klekocą inaczej. Jeszcze przychodzi mi do głowy łańcuszek rozrządu. Nie wiem czy ktoś w mojej GT200 z 2003 roku (28 tys. km) coś robił przy łańcuszku, raczej nie. Wiem, że ma automatyczny naciąg na ślizgu. Wyciągnięty łańcuszek chyba słychać przy całym zakresie obrotów... chyba...

Witaj Obserwator !
Ciesze się, że moja "stara" Vespa ma się dobrze w Twoich rekach .Sam byłem ciekaw jak się będzie sprawował Wariator J. Costa , ale nie zdążyłem tego sprawdzić.Kołki dostaniesz w Sipie (http://www.sip-scootershop.com/en/produ ... jc16025008) . Można poeksperymentować też ich wagą.
Pozdrawiam .
Jendrus

Jędrus -
Jestem zachwycony, że mnie rozpoznałeś. Dziękuję za podpowiedź. Sprzedałeś mi maszynę w dobrym stanie. Szpanuję nią cały czas. Wymieniłem tłumik - bardziej ze względu na wygląd niż rzeczywistą potrzebę. Dołożyłem szybkę i kufer. Wymieniłem amor z przodu. Dziękuję

Łańcuszek bym wykluczył. Z tego co widzę i opisujesz to przyczyna może
lezec w J costa i w cale nie musi oznaczać to że jest zużyty. Gdzieś czytałem na jakimś forum że są pewne różnice w wymiarze vs.stock czy coś i kwestia była w zastosowaniu a raczej pewnej podkładki jaka jest przy oryginalnym. Pisało też chyba że może trochę wyżej podnosić pasek powodując zdaje się jego odbijanie o jakiś górne wybrzuszenie, szczegółów nie pamiętam bo czytałem pobieżnie. Jak znajdę ten post to podeślę.

http://modernvespa.com/forum/topic23307
Ina idea jw. ☺

Jendrus pisze:(...) Kołki dostaniesz w Sipie (http://www.sip-scootershop.com/en/produ ... jc16025008)
Pozdrawiam.
Jendrus

Sip ma dość duży wybór różnych kołków do J.Costa. Niestety realizuje zakupy za minimum 40 euro. Nie bardzo wiem co sobie sprawić za dodatkowe około 10 euro bo tyle mniej więcej brakuje do realizacji...

Znalazłem też kołki na http://www.pl.easyparts.nl/Gliding-Roll ... 11gr.-(12x)_(Zestawy%20rolek)-p620444.html
Tu z kolei przy próbie zapłaty, niezależnie od sposobu, wychodzi ostrzeżenie, że strona nie ma certyfikatu i może ktoś przejąć dane do płatności... (przeglądarka Chrome). Nie chcę ryzykować. Ktoś coś może kupował w tym sklepie?

Rafi1 pisze:Łańcuszek bym wykluczył. Z tego co widzę i opisujesz to przyczyna może
lezec w J costa i w cale nie musi oznaczać to że jest zużyty. Gdzieś czytałem na jakimś forum że są pewne różnice w wymiarze vs.stock czy coś i kwestia była w zastosowaniu a raczej pewnej podkładki jaka jest przy oryginalnym. Pisało też chyba że może trochę wyżej podnosić pasek powodując zdaje się jego odbijanie o jakiś górne wybrzuszenie, szczegółów nie pamiętam bo czytałem pobieżnie. Jak znajdę ten post to podeślę.

Chyba masz rację. Zdecydowałem się na eksperyment. Wyjąłem wszystkie "rolki" w wariatorze J.Costa i złożyłem całość bez nich. Efekt dźwiękowy się nie zmienił. Więc to nie one.

W wariatorze jest też podkładka o której piszesz. Próbowałem ją założyć w innym miejscu. Złożyłem całość i na wolnych obrotach nadal występowało to stukanie.

W przypływie rozpaczy postanowiłem uruchomić silnik bez obudowy. Przytrzymałem śrubokrętem ośkę bendixu i nacisnąłem starter. Nic się złego nie stało. Silnik wystartował. Bendix jednak nadal przytrzymywałem aby nie zatrybił i nie wypadł. Patrząc na całość jak się rusza doszedłem do wniosku, że to stukanie na wolnych obrotach wynika z trzepotania paska. Drgając uderza o obudowę. Tam jest tak mało miejsca, że na wolnych obrotach, pasek wchodząc na najwyższy promień na sprzęgle (nie na wariatorze) właściwie cały czas lekko ociera o obudowę w dolnej jej części. Gdy się doda gazu - pasek schodzi na mniejszy promień, głębiej i niepokojącego dźwięku nie ma.

Wygląda na to, że trzeba uznać to za normę. Najwyżej trochę podnieść obroty jałowe aby pasek tak nie trzepotał. Mój pasek to Dayco 22,0 826 m. Może jednak są paski o różnych wymiarach? Lekko krótszy może by nie kręcił się na sprzęgle tak blisko obudowy?

Pasek jak najbardziej prawidłowy.Mozna by spróbować z krótszym ale nie wiem czy by prawidłowo generalnie działal?. Najprościej chyba spróbować z obrotami.

Oczywiście obroty biegu jałowego podniosłem. Prawie nie słychać tego telepania pod obudową. Lubię jednak jak silnik na postoju wolno pyrka. Jednak wówczas nie chodzi już tak stabilnie i stuki się pojawiają. W poprzednim poście zastanawiałem się, czy są paski odrobinę krótsze - np. o 5 mm z zachowaniem pozostałych parametrów?
Patrząc na samouczek: https://www.youtube.com/watch?v=ZgJaQOW ... BCFA4FA4A0 w moim przypadku pasek na sprzęgle układa się inaczej - prawie dotyka obudowy. Na filmiku układa się głębiej.
Wczoraj była piękna pogoda - Vespa śmiga pięknie. Wymiana paska w żaden odczuwalny sposób nie wpłynęła na przyśpieszenia. Może coś się zmieniło z max szybkością, ale dla mnie setka, to na naszych lokalnych drogach i tak dużo.

Rafi1 pisze:To dość częsta przypadłość w gt200 jednak ,,kosmetyczna". Nie wpływa na użytkowanie ani nie oznacza że coś się sypie, czasem może tylko drażnić. Zdarza się nawet w modelach z bardzo małych przebiegach. Możesz założyć markowy pasek OEM i nowe oryginalne rolki i będzie to samo, a czasem byle ...... co i przestanie. Są dwa wyjścia, albo zignorować i jeździć albo dociec przyczyny i ją usunąć. Daj znać jeśli udałoby ci się to poprawić bo to dość ciekawy i chyba popularny temat.

Minęło trochę czasu zacząłem znowu kombinować jak usunąć to stukanie słyszalne pod pokrywą wariatora (na postoju i wolnych obrotach). Patrząc na wewnętrzną stronę pokrywy widać, że pasek czasami ociera:

Zdecydowałem się w tym miejscu wybrać szlifierką to miejsce. Zeszlifowałem jakieś 1,5 mm aluminium robiąc nieznaczne wgłębienie (na foto widać stan przed zeszlifowaniem). I stał się cud! Po założeniu obudowy stuków nie ma
Czyli miałeś rację Rafi1 - to "kosmetyczna" przypadłość. Da się ją jednak zlikwidować! Uff...