witam,
tak jak pisałem w powitaniach nabyłem PX'a z 2003r wg. papierów z dalekiej Francji, po przejściach i powoli zaczyna się rozbiórka przed blacharnią i lakiernikiem. Niestety silnik stoi tzn. nie da się nacisnąć dźwigni kick startera, akumulatora brak a nawet gdyby był to bym nie próbował jej kręcić, żeby bardziej czegoś nie spartolić. Pytanie moje jest takie: od czego zacząć sprawdzanie silnika bo nie chcę go tak na szybko bez sensu całego rozbebeszać. może ktoś miał podobny problem. Dodam tylko, że możliwe jest, że Vespina się wykopyrtła na prawy bok bo ryrka jest trochę zgięta i sama końcówka kick startera jest złamana. Jest wysprzęglona bo daje się luźno przetaczać na kołach.
Pozdrawiam
"stojący" silnik PX125
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Wrzuć bieg i ją przepchnij, jeżeli będzie skakać, to wał się kręci. Jeżeli koło stoi na dębowo to raczej zatarty
Kiss french, ride italian
|
|
wykręć świeczkę i sprawdź czy możesz obrócić kołem magnetycznym i słyszysz prace tłoka (zanim ruszysz kołem magnetycznym kontrolnie wlej 100 oleju do cylindra w miejsce świeczki)
Osobiście raczej nastawiałbym się na rozbiórkę silnika - jeśli dawno nie był palony uszczelniacze na wale mogą polecieć od nowej ben i temp (miałem to w silniku z przebiegiem 800km) efekt przy drugim odpaleniu huk jakby z armaty strzelić i szary dymek z wydechu i dalej już tylko cisza.... Jak i tak dajesz do lakieru to w tym czasie zrób silnik pzdr! |
|
-rozbiorka silnika gwarantowana -z tego opisu
-bez pochopnych dzialan bo mozna spowodowac wieksze szkody -a uwaga kolo magnetyczne zdejmiesz tylko sciagaczem ommmmmm |
|
Słodko. Miałem nadzieję, że to będzie opcja typu "podważ , odegnij , rozruszaj, 20min i gotowy" Ale nie ma tego złego, poznam swojego strucelka od podszewki.
Dzięki za rady. ps. Ściągacz chyba ma mój znajomy a jak nie to chyba na alledrogo widziałem takie cudeńka |
|
na allegro są dwa rodzaje ściągaczy.
Nie pamiętam, który jest prawidłowy. Jak wyjmiesz silnik i oskrobiesz z brudu zew. to zapraszam do garażu możemy zrobić wspólnie oględziny i pomogę Ci rozłożyć - jeśli tego wcześniej nie robiłeś, żebyś czegoś nie *** pzdr! |
|
rozłożyć silnik to nie sztuka! rozkładałem w zeszłym roku, co prawda z gościem, który potrafił to robić.
gorzej złożyć PX200 + Pollini Road Box
|
|
Ushi mam teraz na tapecie silnik Slafa ale później biurko mam free - zapraszam. pzdr! |
|
@Cipiór.
Dzięki za propozycję, w razie problemów będę się odzywał. pozdrawiam |
|
-rozbiorka silnika to tez sztuka
-np czesto bywa zapieczona dluga sruba laczaca kartery - nie nalezy przy rozpolawianiu polowek uzywac do podwazania srubokretow i innych takich pomocy -prezes ma racje zeby rozbierac pod okiem doswiadczonej osoby |
|
Vespa Power Tuner
Posty: 3469
Rejestracja: 01 czerwca 2007, 15:15 Lokalizacja: Warszawa [I]: PX200E Disk 2007+ [II]: Vespa 125 1961-62 [III]: GTV250 ie [IV]: Vespa 150GL 1961-62 |
i piwko i wtedy się udaje
ostatnio u Hindiego były warsztaty praktyczne:) praktycznie chyba niczego nie zepsuliśmy a to już połowa sukcesu:) fakt ograniczałem się do trzymania silnika , a było tak wciągające że nie wiedziałem kiedy przestać i w końcu zapytałęm czy dalej mam trzymać....a oni sobie o mnie przypomnieli, takie tam:) |
@Hindus
wiem, że lepiej nic na siłę a tylko z odpowiednio dużym młotkiem Mam w razie potrzeby filmik z jakimś Niemiaszkiem składającym silnik do PX więc ew. puszcze sobie od końca i do roboty. A jeszcze się mi przypomniało, że jak przetaczałem PX'a to dopiero wbicie na luz dało jakiś efekt, jak był na bieg uto nawet przy wciśniętym sprzęgle nie koła nie drgnęły nawet. |
|
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika