Cipiór pisze:\
Przygotowanie tras - super (PS. poza tym, że na jednym punkcie nie było obsługi :):) dzięki temu grupa "B" "zabłądziła" z premedytacja w Czechach:):):)

Myśmy byli, tylko schowani

Zlot był rewelacja !!!
Ogromne podziękowania dla organizatorów ( w tym za umożliwienie nam nieplanowanego wyjazdu do Czech ).
Specjalne podziękowania dla tych, dzięki którym - pomimo że byłem na Zlocie pierwszy raz - nie czułem się "kołkiem".

Dojechałem do Lublina koło 18, tym razem moja Vespa nie planowała na szczęście włączyć dodatkowego "ogrzewania". Dopiero teraz dzieciaki poszły spać (przywłaszczając sobie wcześniej większość wlepek i naszywek ), więc mogę coś napisać.

Trzymajcie się ciepło i nigdy nie zmieniajcie, i do zobaczenia w Kielcach na następnym zlocie.

już mam doła, że kolejny zlot na Śląsku dopiero za rok... było przepięknie, przesympatycznie, przeciekawie, prze...

a co wam będę kadził. już chcę was widzieć znowu. wszystkich

Przemysław ile h jechales?

toots pisze:

Cipiór pisze:\
Przygotowanie tras - super (PS. poza tym, że na jednym punkcie nie było obsługi :):) dzięki temu grupa "B" "zabłądziła" z premedytacja w Czechach:):):)

Myśmy byli, tylko schowani

Ale to nie o Waszej ekipie
Wy to wcześniej w pałacu flaszki zrobiliście.... i tych pustych nie chcieliście uznać jako fanty Vespowe...


pzdr!

więc i ja w imieniu Festung Breslau cos napiszę....dojechaliśmy z przygodami ale w kupie siła, Eweliny Vka pod jej bratem odmówiła współpracy po spotkaniu z mokrą kostką. To nie przeszkodziło nam w brnięciu dalej na zlot, ja i Simon wiedzieliśmy że warto, reszta była ciekawa ludzi i atmosfery....

Billy (rajbeta) mistrz szpachli z Simonem robili robotę na rajdzie, przyprawili Panią kierownik browaru o ból głowy chcąc cały czas degustować piwo z kadzi, potem na przerwie na obiad też wprawiali panią kelnerkę w zakłopotanie pytając się jej o której kończy pracę żeby się z nią na wieczór umówić
Było fajnie, mimo awarii skutera,
Dzięki chłopaki za udany zlot, dzięki Ameba za odbiór Eweliny Vki i umożliwienie Szymonowi powrotu na kołach

Szczerze mówiąc - Chujówka.
Wszystko przewidywalne, ułożone, bez zaskoczek (i nie chodzi o pęknięte plecy za Skoczkiem). Można by powiedzieć, że było po niemiecku (choć jak Niemce donieśli, u nich jest najebka do upodlenia, a tu było porządnie i bezpiecznie).
Impreza rodzinna, więc w przyszłym roku zabieram dzieci i nowego GTSa (już mam na oku).

Fogiel pisze:Szczerze mówiąc - Chujówka.
Wszystko przewidywalne, ułożone, bez zaskoczek (i nie chodzi o pęknięte plecy za Skoczkiem). Można by powiedzieć, że było po niemiecku (choć jak Niemce donieśli, u nich jest najebka do upodlenia, a tu było porządnie i bezpiecznie).
Impreza rodzinna, więc w przyszłym roku zabieram dzieci i nowego GTSa (już mam na oku).

chujówka to była Twoja Pepsi....

Dzięki za super zlot. Nic dodać nic ująć.

Pozdrawiam,
JIM

Metus pisze:

Fogiel pisze:Szczerze mówiąc - Chujówka.
Wszystko przewidywalne, ułożone, bez zaskoczek (i nie chodzi o pęknięte plecy za Skoczkiem). Można by powiedzieć, że było po niemiecku (choć jak Niemce donieśli, u nich jest najebka do upodlenia, a tu było porządnie i bezpiecznie).
Impreza rodzinna, więc w przyszłym roku zabieram dzieci i nowego GTSa (już mam na oku).

chujówka to była Twoja Pepsi....

Było nie pić tak łapczywie

Zlot fatalny, same skur%$&$ padła i dodatkowo Px-y padające jak muchy... Za rok jadę na imprezę techno do Szwecji...

A tak na poważnie było mega... Ciężko wracać do rzeczywistości po takim weekendzie...

Pozdro!

Reportaż ze zlot w Polskim Radio Katowice
http://www.radio.katowice.pl/zobacz,193 ... zwugtdNjhM

szukam materiału z TVN Turbo
pzdr!

Robota Oshona... jak dla mnie bomba...

He he he

A ma kto filmy? klip by szło skręcić tylko krucho z materiałem, mam plac jakby kto chciał się podzielić

Dzięki wszystkim za mile spędzony czas !

pzdr!


Billy

No tak na szybko wspomnienie "Nędznego" zlotu...





ps. na dniach next filmiki muszę wykorzystać moment, że leżę w łóżku z zapaleniem zatok. next film to chyba wizyta w kuzni
pzdr!