Zachowujemy więc formę jak poprzednio, gdzie zlot przerodził się w rajd terenowy na którym szykujemy worek niespodzianek związanych z grą na kołach. Trasa i zadania będą inne niż poprzednio, także dla tych, którzy aktywnie lubią spędzać czas, a zagościli u nas poprzednio, to wydarzenie będzie również zaskoczeniem.
Jak zwykle w świetnych humorach oraz bez troski o pełną wybornego jadła michę, w Willi Tadeusz, namawiamy aby odnotowali ten fakt w swoich kalendarzach. Tym, którym nie dane było ostatnim razem przypominam link do opisu tego wydarzenia na forum.
Trzymajcie więc swoje maszyny na wodzy bo nawet PKwki na rajdzie utrzymać było trudno:
Niektórzy pytali nas dlaczego nie sam Kraków, ponieważ jest uroczym miastem i wartym do oglądnięcia.
Powodów jest kilka i zapewne wiele osób się z tym zgodzi. Wymienie tylko trzy najważniejsze:
- Zakwaterowanie drogie, a o tym terminie z namiotami to loteria
- Zabezpieczenie imprezy, wymagane w przypadku Krakowa może się skomplikować organizacyjnie, nie mówiąc znowu o bezzasadnym podniesieniu kosztów
- Wszyscy z nas lubimy zapach T2, ale pierdzenie w krakowskich korkach, z pewnością nie miało by nic wspólnego z grą terenową
Najwyższa klasa, w cenie zlotu!
O ile ktoś chce zabrać makulaturę, to zapewne przyda się jedynie na paliwo do wątroby.
Poniżej umieszczę relacje ze zwiadów jakie z pewnością się odbędą, choć bywalców zachęcać nie trzeba.
Kończąc zapraszamy, a zapisy już niedługo zostaną otwarte.