Zużyte sprzęgło

Porady i pytania techniczne czyli klubowa samopomoc.
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 26 lipca 2005, 14:33
Witam klubowiczów.

Mam Vespę prawdopodobnie P80X (przy sprowadzaniu było zagmatwane coś i dlatego nie jestem pewien) z 1982 roku. Zużyło mi się sprzęgło. Podpowiedzcie mi jakiego materiału najlepiej użyć jako okładzin ciernych na tarczki sprzęgłowe i jakim klejem najlepiej przykleić.
Ona ma cztery tarczki.
PX80 '82
Post: 26 lipca 2005, 15:12
Hm dziwne sprzeglo - w PX 80 sprzegło skladało jezeli sie nie myle z 3 tarczek z korkiem (6sprezynkowe) dopiero jesli sie nie myle od '92 w PX 125/150/200 zastosowano sprzeglo z 4 tarczkami z korkiem - bylo to sprzeglo od Cosy 8 malych sprezynek
Dlatego cos mi nie pasuje w roczniku '82 sprzeglo 4 tarczkowe.
Co do opcji klejenia i kombinowania nie wiem czy jest sens za 8e kombinowanie
pzdr!
Awatar użytkownika
Mechanik
Mechanik
Posty: 890
Rejestracja: 26 października 2004, 11:30
Lokalizacja: wrocław
[I]:
Vespa 50 Special 1972-75
[II]:
PX80 1983-93
Post: 26 lipca 2005, 20:31
@ cipiór:
mas zracje co do sprzęgła z trzema tarczami, to był orginał ale jeśli ja dobrze wiem to zarówno w PXach jak i w PK lub Vkach można było stosować tuning okładziny, czyli cztery tarcze, patrz katalog SC....

Z doświadczenia wiem iż jedna tarcza więcej w sprzęgle powoduje problemy z ustawieniem...
no i w katalogu kosztuje takie sprzęgło (tarcze) max 15oiro
kto hamuje ten przegrywa


Vespa Special 50/102ccm
Vespa PX80/200ccm
Post: 27 lipca 2005, 11:36
Mam do sprzedania dobre sprzęgło (używane) do PX 80. Tomasz Łubik 505 90 80 18
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 27 lipca 2005, 14:08
no więc sorki za pomyłke.
Poprostu zły klawisz wdusiłem. Są trzy tarcze.
I niby już przykleiłem korek (bo znalazłem) i powinno być dobrze, ale nie jest.
Kiedy zaciągam sprzęgło, linka jest jakby za słabo naciągnięta. Już ją naciągnąłem tak że łapka od sprzęgła jest wygięta nawet kiedy sprzęgło nie jest wduszone, ale mimo to nie odcina napędu. Czyli krótko brak sprzęgła... o co tutaj może chodzić ??
PX80 '82
Post: 27 lipca 2005, 14:58
Moze zly olej masz i sprzeglo sie slizga moze blaszki pomiedzy tarczami masz zakatowane, moze zle dokrecone sprzeglo czyli nie dokonca dokrecone i lekko odstaje i pokrywa sprzegla (tzw lapa) dociska sprzeglo.
Moze ktos zrobil jakis patent na mloteczku sprzegla czyli ten kamyk mosiezny.
- Olej Hipol 5GL- i nie narzekam
- sprzeglo musi byc przykrecone na taka nakretke koronkowa do ktorej musi byc klucz specjalny jesli ktos nakrecil nakretek od WSKi bo cos kiedys takiego widzialem to nie dociagniesz kluczem nastadowym za Chiny sprzegla - wymiana nakretki oraz zdobyc klucz
Sprzegla 4 tarczkowe i 8 sprezynkowe byly przykrecane na zwykal nakretke
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 36_003.jpg
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 95_003.jpg

A tak wyglada sprzegło 3 tarczkowe orginalnie montowane - wszystkie model PX80 oraz w PX125 i 150 do '92
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 06_003.jpg
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 07_003.jpg
- piszesz ze masz wygieta dzwigenke od sprzegla ona jest lekko wygieta ale caly czas pracuje w swojej osi. poza tym ciezko ja chyba wygiac bo to jest odelw i szybciej peknie ale moze ktos zdolny jest
(wykrecajac ta srubke w ktora wchodzi kolnierz linki)
- sugeruje zdjac linke z lapy sprzegla i sprawdzic czy 3ma sprzeglo bez linki

tak wyglada młoteczek mosieżny z podkładka:
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 39_003.jpg
łapa dzwigni sprzegła
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 22_003.jpg
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 23_003.jpg
nakretka
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 88_003.jpg
podkładka pod ta nakretke z zabezpieczeniem
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 87_003.jpg
klucz do tej nieszczesnej nakretki
http://www.sip-scootershop.com/upload/i ... 48_003.jpg
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 27 lipca 2005, 22:35
Cipiur pisze:- piszesz ze masz wygieta dzwigenke od sprzegla ona jest lekko wygieta ale caly czas pracuje w swojej osi. poza tym ciezko ja chyba wygiac bo to jest odelw i szybciej peknie ale moze ktos zdolny jest


Nie, nie, chyba źle mnie zrozumiałeś, może źle to ująłem.
Chodzi mi o to że linka od sprzęgła jest już tak naciągnięta, że nawet łapa jest pociągnięta. nie jest wykrzywiona, czy coś... poprostu mam już tak naciągniętą linke.

Myślałem że może te tarczki które teraz zrobiłem są za grube (znaczy okładziny z korka) więc je troche zeszlifowałem, ale nie wiele to dało.
I tu mam pytanie, może wiecie jaka powinna być grubość tach okładzin??

CO do tej nakrętki to jest oryginalna, nie jakaś tam od Wiejskiego Sprzętu Kaskaderskiego... i jest napewno dość dokręcone.
Wszystko jest napewno dobrze poskładane. I za nic nie moge zrozumieć dlaczego te tarczki sie nie rozchodzą. Cały czas są ściśnięte...
Jeśli nie macie więcej pomysłów to trudno. W każdym razie dzięki za pomoc ;)
PX80 '82
Post: 28 lipca 2005, 07:01
zobacz tu:
http://scooterhelp.com/tips/engine/clut ... vespa.html
http://scooterhelp.com/tips/engine/clutch.lf.vespa.html
http://scooterhelp.com/tips/engine/clut ... vespa.html

A takie pytanko przed przerobka tarczek sprzegło działało?
powdzenia i pzdr!
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 28 lipca 2005, 10:04
Dzięki Cipiur za te linki. Przynajmniej wiem że wszystko dobrze robiłem ;) wszystko po kolei tak jak tam jest opisane.

a w odpowiedzi na pytanie napisze tak:
ciesze się że nie musiałem jej pchać 10 km, ale te 10 kilometrów jechałem przez 45 minut. na dwójeczce góra 20km/h. więcej gazu i się ślizgało, nie można było się rozpędzić. Po rozkręceniu okazało się że stare okładziny poodklejały się i zostały zmielone...
PX80 '82
Post: 28 lipca 2005, 10:11
A gdzies ty kupił ta vespe moze bedzie latwiej namierzyc co w niej jest walniete:) moze to tak naprawde nie problem ze sprzeglem tylko czegos innego a sprzeglo to efekt koncowy
pzdr!
Awatar użytkownika
Wąchacz spalin
Wąchacz spalin
Posty: 289
Rejestracja: 28 października 2004, 09:20
Lokalizacja: Warszawa
[I]:
PX125E Disk 2002 - 08
[II]:
Cosa 1 125
[III]:
Vespa 125 1961-62
Post: 28 lipca 2005, 14:22
Przerabiałem to w zeszłym roku. Naklejanie okładziny domowym sposobem itp. to strata czasu i atłasu. Błyskawicznie odpadnie i jeszcze będą przez to problemy (zmielona okładzina pójdzie do ojeju w skrzyni i można łożyska w skrzyni biegów załatwić).
Musisz po prostu wynienić te tarcze na na nowe.
Ew. oddać do profesjonalnej regeneracji.
Też miałem zagadkę z linką.
Linka musi być już mocno naprężona i dźwigienka "wygięta" nawet przy puszczonej klamce sprzęgła na kierownicy. W istocie "praca" sprzęgła, tzn. "wysprzęglanie" i "zasprzęglanie" odbywa się na bardzo małym zakresie ruchu linki.

Na marginesie: gdyby ktoś chciał kupić tarcze do dużego sprzęgła (PX200 itp) 4 tarczowego, to mam do sprzedania komplet ze sprężynami, nówka z SIP - w zeszłym roku przysłali mi nie to co trzeba do mojej Cosy1 (u mnie sprzęgło jest "małe", jak w PX80).
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 28 lipca 2005, 15:55
Cipiur ona była sprowadzona z niemiec w '92 roku.

dzięki za podpowiedź Populares.
jeszcze pokombinuje.

aha, a jeszcze mam małe pytanie. Tam gdzie w obudowie sprzęgła jest do góry taki mały otwór z gwintem, ale nie ma tam śrubki wkręconej, co to jest ?? do czego on służy?
z góry dzięki pozdrawiam
PX80 '82
Post: 28 lipca 2005, 20:25
tam powinien byc tzw odpowietrznik ale zlaecam nie wkrecac go tylko wsunac kawalek rurki (wezyka) i zrobic tajka odme odprowadzajaca opary olejku na asfalt nie bedzie ci sie brudzil tak silnik a rurke uszczelnik silkonem silnikowym
pzdr! co do zrodal pochodzenia tej vespy myslalem ze od takiego kolesia ktorego zniam i stan tej vespy to byla porazszka
pzdr!
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 123
Rejestracja: 26 lipca 2005, 13:20
Lokalizacja: spod Poznania
Post: 07 sierpnia 2005, 11:11
sory że odkopuje jeszcze ten temat po tygodniu (byłem na wczasach).

Sprzęgło zrobione, okazało się, że ten nieszczęsny korek był za gruby. Troche go starłem i sprzęgiełko chodzi jak złotko. leciutko i dobrze odłącza napęd.
jestem bardzo zadowolony.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi
PX80 '82

Wróć do Baza wiedzy technicznej

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

cron