Nowy sezon

Forum vespiarzy z lubuskiego
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 119
Rejestracja: 09 października 2008, 18:02
Lokalizacja: Zielona Góra
Post: 03 kwietnia 2010, 13:49
Witam wszystkich Lubuszan i pragnę przypomnieć, iż nowy sezon się już rozpoczął i czas najwyższy na czerpanie przyjemności z jazdy na Ślicznotce.
Jest Vespa jest życie 8)
Awatar użytkownika
2019
2019
Posty: 1001
Rejestracja: 17 listopada 2004, 14:20
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2

[I]:
Vespa 150GS 1957
[II]:
Vespa 150 1957-58
[III]:
ET2 50
[IV]:
Post: 03 kwietnia 2010, 18:35
Cieszę się z Twojego szczęścia, ale niektórzy zaczęli sezon już dwa tygodnie temu :twisted:
Vespa 150GS VS3T z 1957r
Vespa VB1T z 1958r, wersja lekko przebudowana
Vespa ET2, jedna z pierwszych 1997r
Vespa PX Peg Pereggo Limited Edition
Awatar użytkownika
Vespa Power Tuner
Vespa Power Tuner
Posty: 3469
Rejestracja: 01 czerwca 2007, 15:15
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 1

[I]:
PX200E Disk 2007+
[II]:
Vespa 125 1961-62
[III]:
GTV250 ie
[IV]:
Vespa 150GL 1961-62
Post: 03 kwietnia 2010, 18:52
albo i wcześniej:)
Motocykliści noga z gazu!!!
Awatar użytkownika
2016
2016
Posty: 1224
Rejestracja: 01 marca 2009, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
[I]:
PX150E 78-83
[II]:
PK50XL2 1990-
Post: 03 kwietnia 2010, 19:08
I to nawet z przytupem :wink:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
2019
2019
Posty: 1001
Rejestracja: 17 listopada 2004, 14:20
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2

[I]:
Vespa 150GS 1957
[II]:
Vespa 150 1957-58
[III]:
ET2 50
[IV]:
Post: 03 kwietnia 2010, 19:09
Vespazjan, dla ciebie sezon si? nie zacz??, ty jeste? ca?oroczny!!!
Vespa 150GS VS3T z 1957r
Vespa VB1T z 1958r, wersja lekko przebudowana
Vespa ET2, jedna z pierwszych 1997r
Vespa PX Peg Pereggo Limited Edition
Awatar użytkownika
Vespa Power Tuner
Vespa Power Tuner
Posty: 3469
Rejestracja: 01 czerwca 2007, 15:15
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 1

[I]:
PX200E Disk 2007+
[II]:
Vespa 125 1961-62
[III]:
GTV250 ie
[IV]:
Vespa 150GL 1961-62
Post: 03 kwietnia 2010, 19:17
Dzięki Adaś, pełna racja. nie potrafię bez jednośladu....Wookash pełen stunt:)
PS i emerytów z wózeczkami terroryzujesz! Ty Wariacie Drogowy:)
Motocykliści noga z gazu!!!
Awatar użytkownika
2016
2016
Posty: 1188
Rejestracja: 23 sierpnia 2006, 16:24
Lokalizacja: Wrocław
[I]:
Vespa 160GS 1962
[II]:
Vespa 50,50L,50R 1966-82
[III]:
PK50XL 1987-93
[IV]:
PX80 1983-93
Post: 04 kwietnia 2010, 10:39
Vespa z Jan pisze:Dzięki Adaś, pełna racja. nie potrafię bez jednośladu....Wookash pełen stunt:)
PS i emerytów z wózeczkami terroryzujesz! Ty Wariacie Drogowy:)


tez nie potrafie bez jednosladu ;)
ale fakt ze śmiganie w syfiasta pogode nie jest zbyt zdrowo-rozsądkowe. na święta postanowiłem umyc Złomka- Piaggio Zipa (ostatni raz był myty na początek zeszłorocznego sezonu:). Naklejka ze zlotu w Nieborowie cały czas się trzyma:) ALE- po jeżdzeniu calorocznym w deszczu śniegu błocie itp. zardzewiało praktycznie wszystko co mogło zardzewiec :) wydech wyglada już tragicznie, chyba niedlugo od dołu przegryzie go na wylot, rama jest cała powierzchownie nadgryziona, wszelkie spinki/śrubki/wkręty są już porządnie zjedzone, wszystkie złączki w instalacji elektr kwalifikują się do wymiany, klakson zaśniedział bardziej niż w 40letniej vespie.

Generalnie upewniłem się, że jeżdzenie w złą pogodę strasznie katuje sprzęt. Ale i tak będę dalej jeździł, w koncu Złomek vespą nie jest, i wciąż bez protestów wlecze się do przodu.

pzdr!
Awatar użytkownika
Już raczkuje
Już raczkuje
Posty: 119
Rejestracja: 09 października 2008, 18:02
Lokalizacja: Zielona Góra
Post: 05 kwietnia 2010, 17:22
ja też już wcześniej jeździłem ale w końcu zaczyna się robić ładna pogoda, która to jest potrzebnym czynnikiem do czerpania przyjemności z jazdy. JA niestety nie dam rady na Ślicznotce przewieść materiałów budowlanych do pracy więc proszę o wyrozumiałość a wracając do domu koło 22:00 nie ma już najmniejszego sensu jechać na miasto bo to raczej żadna przyjemność
:?
Ale jak ameba powiada sprzęt się niszczy nie ważne czy nowy czy stary każdy szanuje to co dla niego ważne.
Ja staram się czerpać przyjemność pełną gębom z każdej wycieczki a wyglądanie zza szyby uwalonej 2mm warstwą szlamu nie jest dla mnie przyjemnością ale jak mawia mój ziom "jeden lubi pomarańcze a inny jak mu nogi śmierdzą" 8)

wracając jednak do tematu to czekam na jakieś info od reszty użytkowników lubuskich Vesponautów w celach towarzyskich 8)
Jest Vespa jest życie 8)

Wróć do lubuskie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

cron