Jako, że na zakończenie sezonu w zeszłym roku odbył się redyk jesienny see:http://forum.vespaclub.org.pl/topic13561.html, to w tym planujemy na rozpoczęcie sezonu redyk wiosenny.

Wszystkich chętnych zapraszamy 27-28 kwietnia (opcja dwudniowa) lub 28 (opcja jednodniowa) w Karpaty.

Szczegóły na FB https://www.facebook.com/blacksheep.sc/photos/gm.310594239515562/2233901810001977/?type=3&theater lub w PM.

W związku z potrzebą niezwłocznej rezerwacji miejsc noclegowych deklarację uczestnictwa proszę zgłaszać do końca marca.

Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar

Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar
4. Anka
5. Kinga
6. Sławek B.
7. Monika
8. Karolina
9. Krzysiek

slawdoor pisze:Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar
4. Anka
5. Kinga
6. Sławek B.
7. Monika
8. Karolina
9. Krzysiek

10.wojtek65

wojtek65 pisze:

slawdoor pisze:Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar
4. Anka
5. Kinga
6. Sławek B.
7. Monika
8. Karolina
9. Krzysiek

10.wojtek65

11. Matteo

12. Mikołaj
Przyjadę 28 kwietnia.

MikDob pisze:12. Mikołaj
Przyjadę 28 kwietnia.

OK czyli nie liczę Cię do noclegów, a widzimy się w Ludźmierzu w niedzielę.
pzdr.

Noclegi zarezerwowane (na razie dla 11 osób), jeżeli ktoś chętny to proszę o informację, ponieważ miejsca jeszcze są - koszt 70 zł (nocleg, obiadokolacja, śniadanie i ognisko).
W ramach atrakcji kurs hodowli owiec z certyfikatem.

Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar
4. Anka
5. Kinga
6. Sławek B.
7. Monika
8. Karolina
9. Krzysiek
10. wojtek65
11. Matteo
12. Mikołaj (niedziela)
13. Tomasz B.

Lista chętnych:
1. Sławek
2. Piotr T.
3. Oskar
4. Anka
5. Kinga
6. Sławek B.
7. Monika
8. Karolina
9. Krzysiek
10. wojtek65
11. Matteo
12. Mikołaj (niedziela)
13. Tomasz B.
14-16. The Gang of Idiots - Vespa Polish Club (sobota)
17-18. Wysoki02 i Iwonka

Myślałem, że zdążę z ogarnięciem swojej Kozy.
Niestety nie dam rady i definitywnie odpadam

Trzymajcie się ciepło i dobrze bawcie.

Przemyslaw pisze:Myślałem, że zdążę z ogarnięciem swojej Kozy.
Niestety nie dam rady i definitywnie odpadam

Trzymajcie się ciepło i dobrze bawcie.

Ok, zatem do zobaczenia w innym terminie.
pzdr

Jako, że redyk już za tydzień to komunikat no 1.
Zbiórka w sobotę na Rynku w Skawinie (coby osoby spoza Krakówka nie musiały stać w korkach) o godz. 10-tej, tak aby ok 10.30 ruszyć. Planowana trasa na sobotę to ok 200 km po pasterskich terenach Karpat, od Beskidów Zachodnich po Gorce. Trasa w zależności od pogody może ulec zmianie . Osoby, które chcą przyłączyć się na trasie prosze o informacje do kierownika zamieszania przejazdu, którym zgodził zostać się Oskar Shon. Dojazd na nocleg na ok 16-tą. Potem obiadokolacja i ognisko - prosze zaopatrzyć się w produkty na ognisko. (koszt pobytu z aprowizacją 70 zł).



W niedzielę śniadanie i przyjazd na 10-tą do Ludźmierza na Redyk (ok. 30 km). Potem dla zainteresowanych trasa po Podhalu Ząb najwyżej położona miejscowość w Polsce - Przełom Białki - obiad w NT (Restauracja Czarna Owca) i powrót na zachód od Zakopianki.

Jaką trasę na niedzielę rano proponujecie z Krakowa do Ludźmierza? Śmigać zakopianką czy jest fajniejsza trasa? Pozdrawiam

Hej jak chcesz być na ok 10tą w Ludźmierzu to z Krakowa nie na kluczysz - rano Zakopianka powinna być pusta. W Skomielnej masz tylko remonty. W Klikuszowej możesz odbić na Ludźmierz.
pzdr i do zobaczenia

Niestety po tych upalnych dniach ma nadejść ochłodzenie, zatem chcielibyśmy zapewnić, że spotkanie niezależnie od pogody się odbędzie. Jako, że tylko w sobotę ma być mokro możliwe, że skrócimy trasę i udamy się "prosto" na nocleg, gdzie będziemy sie suszyć i nasączać dla zdrowotności, a odbijemy to sobie w niedzielę. Proszę zatem zaopatrzyć sie w odpowiedni strój, śpiwór (coby się wygrzać bo nie wiem jak z sezonem grzewczym) oraz gorzałkę i przybory do pisania. W razie wszelkich pytań prosze pisać. Oskar czeka jutro w Skawinie ok godz 10tej,

Komunikat No 2
Sytuacja wygląda coraz lepiej. Rozmawiałem z gaździna i twierdzi, że pogoda jednak wytrzyma. Więc Oskar z Piotrem T. czekają o 10tej w Skawinie. W zależności od warunków meteo jedziemy dłuższa lub krótsza trasą. Obiadokolacja jest zamówiona na 16-tą. Jakby ktoś byłby wcześniej to Pani przyjmuje na pokoje od 15tej. Pościel jest. Na ognisku będzie herbata, a co do mięsa to powiedziałem że sami dowieziemy ponieważ nie wiem czy wszyscy jedzą padlinę, czy moze ktoś woli piec pianki lub bakłażany. Anka z Kingą jako ekipa aprowizacyjna zdeklarowały sie zrobić zakupy na ognisko, więc damy im znac z drogi, co kto i ile. Zatem do zobaczenia jutro i niech moc będzie z nami.

Cześć Wszystkim,
bardzo mi przykro, ale niestety nie dotrę jutro do Ludźmierza… liczę na kolejne spotkanie w najbliższym czasie! Życzę szerokości i pozdrawiam.
Mikołaj

Dziękuje Wszystkim za przybycie, mam nadzieje że pomimo kiepskiej pogody spotkanie można uznać za udane.

Kogo nie było, niech żałuje. Było zajebiście. Lekka mżawka nam nie straszna, serpentynki górskie, widoki niezapomniane, żwir, piach i zerwane potoki. Generalnie super klimat i trasa wycieczkowa 7h na kołach. Niestety nie wiele sytuacji w których można by focić, a więc tym razem obejdźcie się smakiem.



Było ognicho, konkursy, pół nocy piewanie, heeeejjj, kiełbacha z musztardą i szkło. Na koniec kolokwium z dyplomami i pyszne, góralskie śniadanie (bryndza, domowe konfitury, jajecznica z kurkami, domowe wędliny, no wszyściuśkiego do syta).



Powrót w off-roadowym stylu (>4km błocka, kamieni przy nachyleniu ok 10/30 stopni) ale strat zero, banan całą drogę. Stop na plackach, żeberkach i schabowym. Herbata z malinami i na koniec Test by Orlen.

Ale było fajnie

https://youtu.be/Y-ADmMCTc-Q

MikDob pisze:Cześć Wszystkim,
bardzo mi przykro, ale niestety nie dotrę jutro do Ludźmierza… liczę na kolejne spotkanie w najbliższym czasie! Życzę szerokości i pozdrawiam.
Mikołaj

Ok nie ma sprawy - dziękujemy za inf. i do zobaczenia - może wybierasz się na Węgry na VWD ?

OShon pisze:Powrót w off-roadowym stylu (>4km błocka, kamieni przy nachyleniu ok 10/30 stopni) ale strat zero, banan całą drogę.

U kogo banan to banan (teraz trzeba uważać na ten owoc), jak się ma 12'' to "kamyczki" nie przeszkadzają, ale 10'' tką już sie nie przeskoczyło, ale cudem jest że nic mi nie odpadło na przyszłość koła węższe i większe