Post dla tych, którzy lubią focić albo przynajmniej oglądać pracę innych, to na https://www.instagram.com/oskarshon/ (którego zawsze postrzegałem jako usługę do pokazywania minek robionych przed lustrem w kiblu) przedstawiam po 2 fotki vesp dziennie z naszych ogólnopolskich spotkań.

Uruchomiłem się w tym celu jakiś miesiąc temu, zatem już jest całkiem spora ilość.
Bez postaci, bez widoczków, same vespy. Bliżej, dalej, czasem tylko jakiś charakterystyczny szczegół, który odróżnia maszynę właściciela od innych.



Możecie tam znaleźć i swoją co wam przypomni o fajnie spędzonych chwilach
Tyle przy tej okazaji.

Dobry pomysł
Ale jak ożywić to forum?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tomek możesz przecież również tworzyć kontent.
Równie dobry pomysł prawda?
Taki wiesz, z serca a nie ze srajfona w poczekalni po mięso w supersamie.

Sam robię co mogę, choć mam świadomość że to taniec na pogrzebie.
Z drugiej strony mam to gdzieś i równie cieszyłbym się jakby to się zmieniło więc robię co mogę (w swoim zakresie regionalnym nie wtryniając się tam gdzie mnie nie trzeba).
Każdy może się przyłączyć, albo narzekać.
Nikogo nie dyskryminuje, choć narzekających jest już mniej, ale coraz więcej tych co nic nie robią, zatem nie wiem czy uważać twój komentarz za poradę czy dobry kawał
Ale jaki jest koń każdy widzi.



Insta postanowiłem odświeżyć ponieważ nigdy jakoś nie miałem ochoty robić sobie selfie w kiblu, ale jak wiesz robię parę fotek i to lubię. Wiem że wiele osobom się to nie podoba, albo podoba tylko w towarzystwie mielą żabę aby się przypodobać otoczeniu. Mój pomysł na Insta to same maszyny. Bez Ciebie beze Mnie, same Vespy. Jak komuś to pasuje to fajnie, a jak nie to każdy ma swoją receptę na szczęście.
To coś więcej niż posiadanie konta i podglądanie innych.

Forum miało pewien techniczny problem przez ostatni rok (dziś coś się ruszyło). To znaczy ciągłe przepychanie się z uwolnieniem miejsca. Można oczywiście wklejać fotki hostowane przez inne serwisy, ale potem zostają dziury jak portale takie jak fotosik czy inny chomik, czyszczą dyski. W tym przypadku miejsce na Tym serwerze jest bardzo istotne. No ale ja nie pociągam za sznurki i sam sobie GB nie dorobię.

Moja i kolegi w górach świętokrzyskich


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może to zdjęcie dobry początek aby założyć kanał np "Moje podróże z funflem", jeśli oczywiście to nie incydent a rutyna, lub chociaż zamierzenie. Tutaj na tym forum, albo w dopełnieniu innego medium.

Wypadałoby coś na ten temat opowiedzieć, a może nagrać jeśli zdania się nie kleją, dołączając link do kolejnych postów na tym forum. Jeśli pytasz o moje zdanie to, właśnie to może ożywić sytuacje w twoim regionie.

My jako grupa bawimy się świetnie. Nie traktujemy już tego miejsca jako źródło kontaktu bo raczej tylko trójka z całej grupy to miejsce jeszcze odwiedza. FB spełnia się w tej roli zastępując pierwotną jego funkcję. A to przez ludzi, a to przez brak wlanej inwencji. Nie jest to jednak najważniejsze. Ważne jest to aby miło spędzać czas i aby zaznaczyć swoją obecność o ile lubi samotne wyjazdy to właśnie nie jest kluczem.



Jedni to robią kopiąc w oponkę, drudzy grzebiąc w garażu po łokcie poddając się pasji, inny na kawce w ulubionej knajpce, ku uciesze właściciela. My znajdujemy nasze szczęście w podróżach. Grupa zwolenników takiego sposobu spędzania czasu z Vespą jest coraz liczniejsza, choć nie zależy nam wcale na ilości. Miło jest jednak w tedy, gdy ktoś nie może (bo sprawy rodzinne, firmowe czy globus) i nie waży to na zaplanowanym wyjeździe. Jak jest dobra atmosfera to i czasem ktoś potraktuje spotkanie jako priorytet i stawi się wezwanie, a jak nie, to będzie następnym razem i będzie nam go brakowało ale świat się nie zawali.

W tym roku byłem osobiście na 5 większych wyjazdach, bo faktycznie rok napięty, ale cała grupa zaliczyła 4 wyjazdy więcej. Zatem można by powiedzieć że to sprawdzona receptura. Taka nasza najlepsza ze wszystkich jakie wpadły do głowy, ale nie musi być tylko nasza. Zawsze ktoś może wymyśleć swoją formułę i realizować coś podobnego, na początek właśnie jako wyjazdy z kumplem, jak na załączonym przez ciebie zdęciu.

Pozdrawiam.

Ja tu z kolegami wycieczki regionalne robimy
Po mieście szalejemy
Musimy w przyszłym roku jakąś miejscówkę znaleść
Jest bistro z czasów PRL i jest bistro prowadzone przez braci Włochów ale słabo gadają w innych językach niż włoski


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czasem tak trzeba …


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No co cykło 200 postów. Czyli jest już na tyle dużo obrazów że jeśli ktoś chciałby zaczerpnąć inspiracji lub choćby odszukać swojej sztuki będąc kiedyś wraz ze mną na zlocie to polecam. Szkoda że nie na funkcji pokazywania fotek w slajdach bo staram się tak kadrować żeby atrakcyjność w odbiorze zwiększyć. A jeśli ktoś chciałby sobie taką np w pokoju machnąć, to jest dobry materiał do projekcji na ścianie.



Przekrój wszelki zatem i stare babki dobrze i średnio zachowane (co tylko można określić sondując z zewnątrz) bo wszystkie jakoś dojechały na zlot, po plastiki (jak to się przyjęło mówić, zapewne po obudowie kierownicy czy krawacie, bo przecież reszta to blacha). Dla bardziej zaangażowanych to stempel minionych czasów, który wystarczy pokazać aby przypomnieć sobie dobre chwile spędzone razem.

Aktualnie jest 300 zdjęć.
Zatem jakiś kawał fajnej historii. Cześć z nich już nie jeździ, a cześć trzyma się całkiem dobrze.



Sam znalazłeś swoją sztukę?
Aktualnie jestem w połowie 2019, więc jeszcze trochę wejdzie.. i po 2 dziennie samiuśkie maszyny.
Sam jestem ciekawy czy dojdzie następna setka.

Pozdrawiam.

Jest i 400 choć na nich tylko same maszyny - jeszcze troche zostało mi na cyfrowej kliszy, zatem to nie koniec publikacji. Może dobije do połowy tysiąca.

Łezka się kręci jak na to patrzeć z dystansu, bo chwile umykają "jak łzy na deszczu". Czasem człowiek nie zrobi fotki, nie wyciągnie sprzętu z kufra czy telefonu z kieszeni, bo mu się po prostu w dalej chwili nie chce, zagapi się, albo "po co sobie będę zawracała gitarę" i niech inni robią, a jednak fajnie się na to patrzy i przypomina chwilę spędzone w doborowym towarzystwie. Mi robienie nie przeszkadza, choć sam jestem co do nich bardzo krytyczny, to wiem że jeśli są zawsze można zrobić odsiew czy retusz, a jak ich nie ma to nie ma.



Na paru wyjazdach byłem nieobecny, bo wiecie: rodzinne sprawy, nakładające się plany, zawodowe sytuacje. A jednak z konsekwencji działań można cieszyć się efektem. Zatem może niektóre zdjęcia będą dla was całkiem nowe, a niektóre przypomną fajnie spędzony czas będąc tam razem. Zachęcam więc i samemu robić jak nie kontynuować to zacząć. Świetny relaks, takie przeglądanie w długie zimowe wieczory, albo inspiracja podczas robienia swojej nowej maszyny.

Zaraz po zakupie kilka lat temu [SMILING FACE WITH OPEN MOUTH AND SMILING EYES]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ach nóweczka.

No nigdy nie miałem bo zawsze jakieś inne priorytety na głowie, ale pewnie kiedyś spasuje i przytulę coś prosto z kartonu. W sumie to moja sztuka pokazywała po zakupie 15k (teraz ok 55k) no i wypadało by już rok temu odsprzedać ja za jakąś atrakcyjną cenę i dołożyć do nowszej. Ale jakoś niby coś się pojawiało w internetach, ale do tej pory nie doszło do transakcji.



Od tego czasu oczywiście przeżyła parę konserwatywnych transformacji ale raczej ucząc się co co należy zadbać przy automacie muszę stwierdzić że to niezawodna sztuka. Ma jeździć więcej niż stać. No w tym roku znów ambitny plan zrobić włoskiego buta, dookoła. Na kołach oczywiście. Trochę wybrzeżem trochę zapomnianymi przez papieży wioskami. Więc jeszcze musi pogonić.

Jeszcze rok, dwa i sprzedam moją GTS i kupię … taką samą
Tylko podobno jakość spadła
Zresztą jak wszystkiego



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tymczasem w niektórych krajach już latają …
Fota z dzisiaj



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

AA no jasne - podobno ten weekend będzie jeszcze bardziej przyjemny (ok 14c w Małopolsce) czyli już prawie guzik pod szyją rozpięty.

Przyznam się, że już też latam, ale jak na razie koca nie ściągam. Już był test akumulatora, pierwsze mycie itd... jazdy testowe. Tak aby wyskoczyć gdzieś na krokusy w Beskidy.



W tamtym tyg. musiałem akurat na oddział skoczyć, a jak zawsze pod takimi budynkami nie ma gdzie się wcisnąć więc Vespa idealna. Od razu się buzia śmieje że puszka może sobie poczekać.

W okresie przejściowym poruszam się na Xiaomi m365 Pro



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mija właśnie 500 opublikowanych i unikalnych fotek. Choć faktycznie jest ich więcej, bo niektóre na Insta to grupą zdjęć. Przypuszczam że czas powoli wygaszać swoją aktywność w tym kierunku, z jednej strony z uwagi na bardzo małą ilość zainteresowanych, co traci jakikolwiek sens, a z drugiej na rozpoczynający się sezon.

Liczba ta jest jednak osiągnięciem, który może z czasem jak dobre wino zostanie docenione. Nie wykluczone, że pomysł ten sprowokuje również innych do kontynuacji w przyszłości którym szczerze kibicuje.

Co prawda dzisiejsza pogoda nie jest dla nas jeszcze łaskawa, to może należy się kupić na wyszukiwaniu nowych atrakcyjnych tras i międzyczasie uzbierać coś świeżego, skupiając się bardziej na przeżywaniu niż na wspominkach. Przed nami otwarcie sezonu więc oficjalnie można zarzucić zimowe porywy odkładając ten temat na później.

Tymczasem i do zobaczenia na trasie.

Stuka 6 stów obrazków. Wszystkie moje (nie kopiowane), wszystkie w oryginale jakie utrafiłem szkiełkiem.
Dodawane na Insta, przeważnie (nie licząc okresu urlopowego) 1szt dziennie.

Jeśli ktoś chce sobie umilić chwile to polecam, choćby z telefonu: https://www.instagram.com/oskarshon/

Fajna kolekcja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

700 zdjęć zróżnicowanych modeli oraz modyfikacji w jednym miejscu.
Wszystkie autorskie, wszystkie niepowtarzalne: https://www.instagram.com/oskarshon/

Ostatnie z uczestnictwa w European Vespisti Week 2024

No to jest już 8 stów.
Zima nadchodzi, zatem chyba na razie pauza, ale jeśli nie byłeś na bieżąco, to na chodne wieczory jak znalazł.
Wszystkie moje i wszystkie wyjątkowe: https://www.instagram.com/oskarshon/